Pomóżcie twierdzenie pitagorasa... Mam problem mam jutro egzamin klasyfikacyjny a nic nie umiem z twierdzenia pitagorasa nie umiem obliczać nie umiem nic . Mógłby mi ktoś wyjaśnic , najprościej jak się da. Proszę mam nóż na gardle..!!

Pomóżcie twierdzenie pitagorasa... Mam problem mam jutro egzamin klasyfikacyjny a nic nie umiem z twierdzenia pitagorasa nie umiem obliczać nie umiem nic . Mógłby mi ktoś wyjaśnic , najprościej jak się da. Proszę mam nóż na gardle..!!
Odpowiedź

Odpowiedż w załączniku ;)   Mam nadzieję, że pomogłam ;DD

Twierdzenie Pitagorasa dotyczy trójkąta prostokątnego. Suma kwadratów długości przyprostokątnych jest równa kwadratowi długości przeciwprostokątnej.   Jeżeli masz np. bok, gdzie przyprostokątne (boki przy kącie prostym) mają długości 3, 4 i chcesz obliczyć długość trzeciego boku (przeciwprostokątnej, ten bok zawsze jest najdłuższy) to liczysz 3^2+4^2=c^2 czyli c^2 równa się 25, więc c to pierwiastek z 25 czyli 5.   Napisałeś, że sprawdzian jest z twierdzenia Pitagorasa, ale to dotyczy trójkąta prostokątnego, więc wspomnę ci jeszcze o dwóch trójkątach: a) trójkąt o kątach 30,60,90 bok "od kąta 90 do kąta 60" ma długość a bok "od kąta 60 do kąta 30" ma długość 2a bok "od kąta 90 do kąta 30" ma długość a*pierwiastekz3 b) trójkąt o kątach 45,45,90 oba boki przy kącie prostym mają taką samą długość (a), a przeciwprostokątna ma długość a*pierwiastekz2   Te dwa trójkąty też oczywiście można liczyć z Pitagorasa, ale często w zadaniach jest np. podany tylko jeden bok i jeden z tych kątów i trzeba resztę doliczyć. Miejmy nadzieję, że tak trudno nie będzie i że ci się uda zdać. Powodzenia ;) Jak czegoś nie rozumiesz - pisz.

Dodaj swoją odpowiedź