Czy Siłacze i Siłaczki są potrzebne w dzisiejszym świecie?- poparte przykladami

Drodzy uczniowie!

Mam poczucie wielkiego zobowiązania i dziękuję, że zechcieliście podjąć trud i pojawić się tu na kilkanaście minut, abym mogła Wam udowodnic iz ludzie silni duchowo, tacy ktorzy nie poddają sie ze wzgledu na wszystko ktorych mozemy nazwac "silaczami" sa potrzebni w dzisiejszym swiecie. Czy we wspolczesnym swiecie zyja jeszcze silacze i silaczki? Nie chodzi tu o sile fizyczna lecz pschiczna i moralna. Tak, sa tacy ludzie ktorzy maja silny charakter, sa odwazni i konsekwentni. Nasz swiat staje sie coraz bardziej slabszy i ludzie ktorzy w nim zyja sa bezwzgledni , okrutni poniewaz nie moga sobie dac rady ze swoim tokiem myslenia. Upodabniaja sie do innych, nie maja wlasnego zdania, a ci ktorzy maja wlasne zdanie czesto je zmieniaja poniewaz boja sie odrucenia i odizolowania od swiata.Takich ludzi czasami nazywa sie opetanymi, wyzywa sie ich i wytyka palcami. lecz tak naprawde to oni sa nam,potrzebni, abysmy mogli brac z nich dobry przyklad. Zapewniam was, że nie będę mówiła długo i pragne abyscie wysluchali mnie uwaznie poniewaz podam kilka przykładów z zycia.

Pierwszym przykladem moze byc Brat Albert Chmielowski.
Troszczyl sie o chorych. Dla innych porzucil bogate zycie i poswiecil je ubogim. Zamieszkal wsrod ludzi ktorych panowala potworna nędza oraz nieludzkie warunki życia. To czlowiek z ktorego powinnismy barc przyklad. Tacy ludzie jak on powinni zyc w dzisiejszym swiecie aby kazdy z was potrafil pomoc. nie musimy tak jak on aby mieszkac razem z nimi wystarczy ze bedziemy pomagac w inny sposob. A wracajac do Brata Alberta jego habit mial mu pomoc w uzyskaniu zaufania wsrod ludzi aby mogl im poswiecic caly swoj czas. Pomagal ludziom ktorym dal prace w ogrzewalni. W zamian nie żądał nic. Jedynym źródłem dochodów miała być kwesta i praca zarówno podopiecznych jak i współbraci.


Jan Paweł II jest druga osoba ktora chcialabym przedstawic jako czlowieka silnego psychicznie lecz nie tylko. Był żywym przykładem dobrego chrześcijanina. Zawsze bronił swoich poglądów religijnych, bronil takze ludzi ktorzy sa innego wyznania oraz tych ktorzy wogole nie wierzyli w nic.
Nawet wtedy gdy w jego życiu pojawiały się problemy, które czasami ciężko było rozwiązać nie myslal o sobie ale o innych. Nigdy nie przechodził obojętnie obok ludzkiego cierpienia i problemów. Zawsze starał się pomagać . Byl otwarty na ludzkie problemy. Nie przeszkadzał mu inny kolor skóry i inne wyznanie. Kochał wszystkich ludzi. Dzięki niemu zrozumiałam, że powinnam okazywać miłosierdzie wobec innych ludzi. Wy także powinniscie kierowac sie jego slowem i uczynkami poniewaz on byl silny do konca swoich dni. pomyslmy tez sobie czy nie chcieli bysmy aby ktos uwazal nas za rownie dobrego czlowieka jak jan Pawel II ktory nie zmaienil sie pod wplywem innych. Pomagal wszystkim i nie patrzyl na to czy ktos jest temu przeciwny i oczernia go z tego powodu.

Matka Teresa jest kolejnym a zarazem ostatnim przykladem tzw "silaczki". Była to kobieta pochodzaca z zamożnej rodziny. A mimo to potrafila pomagac innym. pozostawila bogactwa i poszla na ulice pomagac. nie bala sie chorob ani ludzi brudnych, brzydko pachnacych. uczyla innych, wspierala duchowo, probowala nawracac na dobra droge i czesto jej sie to udawalo.Mówiąc o działalności społecznej należy pamiętać, iż rozwijała się ona w warunkach bardzo trudnych. byla zdolna do oddania swojego pokoju i oddac go innym potrzebujacym a sama zamieszkac na poddaszu czy w baraku.Matka Teresa była człowiekiem głębokiej modlitwy, z której rodził się czyn byla otwarta na kazdego czlowieka. sama niekiedy byla glodna poniewaz potrafila oddac jedzenie glodnemu i potrzebujacemu. czesto zdarzalo sie ze szla spac glodna. zapominając o sobie, narażając się nawet na śmierć, żyl dla innych. To jest przyklad bezwzglednego oddania swojego zycia innym. dawala innym duzo radosci a milo patrzec jesli ktos jest wesoly gdy mu sie pomoze. wtedy czuje sie czlowiek taki inny, taki wyjatkowy , warto przynajmniej sprobowac i do tego zachecam, Was, drodzy uczniowie.

Mam nadzieję, że moje przemówienie dotarło do was wszystkich.
Zapewne większość z was po tym co usłyszała wezmie sobie do serca to co powiedzialam i pomysli nad swim postepowaniem, sprobuje zyc, przynajmniej czesciowo dla innych. Powinniśmy pomagać innym ponieważ może kiedyś i my będziemy potrzebowali pomocy, a wtedy ktoś okaze nam pomoc.
Zastanówcie się nad swoim postepowaniem.
Dziękuję za wysłuchanie.

Dodaj swoją odpowiedź