List miłosny
Kochany Misiaczku!
Pisze ten list, ponieważ bardzo długo się nie widzieliśmy i strasznie tęskno mi do Ciebie! Ach, najdroższy, kiedy się znów zobaczymy?
Gdy myślę o Tobie moje serce zaczyna bić coraz szybciej, oddech staje się mniej regularny a całe moje ciało chce kolejny raz poczuć dotyk Twojej ciepłej dłoni. Czy pamiętasz wszystkie chwile, które spędziliśmy razem? Och, jak było cudownie. Twoje delikatne palce wplatały się w moje długie włosy i czule je czesały. Ogień powoli wygasał w kominku, a my spoglądaliśmy sobie ciepło w oczy. Nigdy nie zapomnę koloru twoich pięknych, ciemnobrązowych ślepi, które były wpatrzone we mnie jak w obrazek. Wydawało mi się wtedy, że byłam Twoim prezentem urodzinowym, którego nikomu nie chciałeś oddać. Ach, jak było cudownie... W życiu nie zamieniłabym naszych wspólnie spędzonych chwil na nic innego. Obecnie w długie, nieprzespane noce myślę tylko o Tobie. Nie mogę doczekać się Twojego powrotu. Kiedy wrócisz mój kochany? To nie takie łatwe wytłumaczyć w kilku zdaniach to, co czuję. Kiedy jesteś koło mnie życie nabiera sensu. Bez Ciebie umieram, a gdy Cię widzę odradzam się ponownie. Naszą miłość można porównać do rwącej rzeki, która nieustannie drąży głazy, jednak każdy z nas na nią czeka. Nie mogę bez Ciebie żyć, ani spać. Czy odczuwasz to samo? znasz? Czy to jakąś wartość ma dla Ciebie? Ile słów potrzeba, by przekazać to uczucie, przy którym inne sprawy bledną...
Ach, kochany pozdrawiam Cię z całego serca. Mam nadzieję, że wkrótce odpiszesz!
Twoja żabcia